Z dniem 1 stycznia 2020 r. wchodzi w życie nowe rozporządzenie Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO), mające na celu ograniczenie zawartości siarki w paliwie żeglugowym z 3,5% do 0,5%. Nowe przepisy pozwolą na zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza przez statki na całym świecie o ponad 80%. Będzie to miało znaczący wpływ na ochronę środowiska oraz poprawę zdrowia ludzkiego.
Skutki nowego rozporządzenia dla branży morskiej
Jednak dla armatorów i całej branży morskiej, których te regulacje bezpośrednio dotyczą, stanowi to duże wyzwanie ekonomiczne i logistyczne.
Po pierwsze, zastosowanie oleju napędowego o niskiej zawartości siarki LSF (Low Sulphur Fuel) wiąże się ze wzrostem cen tego paliwa. Według szacunków koszty w całym przemyśle okrętowym mają początkowo sięgać 60 mld USD rocznie.
Po drugie, spodziewana jest niższa podaż na rynku paliw LSF, co łączy się z jego wyższą ceną. Wreszcie, dostosowanie floty do korzystania z tańszego paliwa, poprzez montaż na statkach tzw. skruberów, również podnosi koszty armatorów.
Tym bardziej nie dziwi, że armatorzy zaczynają wprowadzać nowe dodatki do paliw, które są efektem podwyżek cen paliw o obniżonej zawartości siarki oraz mają zrównoważyć ponoszone koszty związane z dostosowaniem się do nowych przepisów.
Dodatek paliwowy będzie naliczany przez wszystkich armatorów od 1 stycznia 2019 r.
Przegląd sytuacji u największych światowych armatorów
Maersk Line oszacował swoje dodatkowe koszty na ponad 2 miliardy USD rocznie. W związku z tym armator postanowił wprowadzić współczynnik korekty dodatku paliwowego BAF (Bunker Adjustment Factor). Nowy BAF ma zastąpić istniejący standardowy współczynnik paliwowy SBF (Standard Bunker Adjustment Factor) i ma umożliwić klientom symulowanie i obliczanie kosztów dodatku BAF dla każdej ceny paliwa na danym serwisie.
BAF ma się składać ze współczynnika handlowego oraz z aktualnej ceny paliwa:
BAF = cena paliwa x współczynnik handlowy
Cena paliwa – liczona jako średnia cena paliwa w kluczowych portach na całym świecie, a współczynnik handlowy – liczony według średniego zużycia paliwa na danej linii, w wyniku różnych zmiennych czynników, takich jak np. czas transportu czy oszczędność paliwa.
Armator planuje weryfikować wysokość dodatku BAF raz na kwartał i będzie go zmieniał tylko wtedy, gdy cena paliwa zmieni się o więcej niż 10 USD/tona. Może też go ustalać co miesiąc, jeżeli cena paliwa zmieni się o więcej niż 50 USD/tona.
MSC (Mediterranean Shipping Company SA) podobnie postanowił wprowadzić nową globalną dopłatę paliwową. Nowa formuła BAF ma zastąpić istniejące mechanizmy opłat paliwowych i odzwierciedlać kombinację cen paliw w portach na całym świecie oraz konkretne koszty danej linii, takie jak czasy transportu, oszczędność paliwa oraz inne czynniki związane z daną linią.
CMA CGM Group w związku z dostosowaniem się do nowych przepisów ogłosił, że podejmie różne kroki. Armator będzie wykorzystywał olej napędowy LSF, część nowych statków będzie zasilał LNG oraz zamontuje kilka skruberów na swoich statkach. Wprowadzi także kwartalną korektę dodatku paliwowego BAF (tzw. BAF Quantum), która będzie ściśle zależna od średnich cen paliw z poprzedniego kwartału.
COSCO Group, aby sprostać nowym regulacjom, oprócz rozpoczętej modernizacji floty, wykorzystywać będzie paliwo LSF. Dodatkowe koszty chce zrekompensować sobie poprzez wprowadzenie nowej dopłaty paliwowej, w celu zrównoważenia wzrostu kosztów paliwa zgodnie z nowymi czynnikami, takimi jak: zużycie paliwa na danej linii, wykorzystanie paliwa o niskiej zawartości siarki, różnice w cenach paliw oraz nośność statku.
Hapag-Lloyd, największy europejski armator oszacował, że jego dodatkowe koszty związane ze zmianami wyniosą około 1 mld USD rocznie. Dlatego w ślad za największymi światowymi liderami wprowadza dopłatę w postaci MFR (Marine Fuel Recovery) – współczynnika odzyskania kosztów paliwowych. MFR został oparty na formule łączącej zużycie paliwa z cenami rynkowymi olejów opałowych:
MFR = cena paliwa x zużycie paliwa/ilość TEU (twenty-feet equivalent unit)
Współczynnik uwzględnia różne parametry, takie jak: zużycie paliwa na dzień, rodzaj paliwa i jego cena, dni morskie i portowe (długość trasy) oraz ilość TEU, także zmiany cen rynkowych oleju opałowego, wielkość i eksploatację statku.
MFR będzie weryfikowany przez armatora kwartalnie lub miesięcznie w przypadku wahań cen paliwa powyżej 45 USD/tona.
Jak widać, wszyscy najwięksi armatorzy, a w ślad za nimi idą kolejni, będą narzucali nowe sposoby naliczania dodatków paliwowych, aby zrównoważyć ponoszone koszty związane z dostosowaniem się do nowych przepisów.
Jednak wprowadzanie nowych metod obliczania dodatku BAF przez przewoźników natrafia na duży opór i krytykę ze strony spedytorów. Twierdzą oni, że metody obliczeń dodatków paliwowych pozostają nieprzejrzyste i niejednolite. Wskazują, że zachodzi podejrzenie, iż takie dopłaty mogą stanowić źródło dochodów dla armatorów. Obliczenia BAF są bardzo złożone, a poszczególni przewoźnicy mają różne podejścia do sposobu obliczania tej dopłaty.
Efektem tych kalkulacji będą zmiany kosztowe obciążające klienta końcowego.
Oprac. na podstawie materiałów własnych.